Parada Parowozów w Wolsztynie – magia pary, świateł i dźwięku
W sobotę, 3 maja 2025 roku, Wolsztyn po raz 29. stał się europejską stolicą pary. Tysiące gości z kraju i zagranicy zjechało do miasta, by uczestniczyć w wyjątkowym święcie kolei – Paradzie Parowozów. Na torach zaprezentowały się zabytkowe lokomotywy z Polski, Niemiec, Czech, Belgii i Luksemburga. Finałowy pokaz „Światło, Para, Dźwięk” raz jeszcze zachwycił publiczność potęgą techniki, światła i muzyki.
Spotkanie legend kolejowej historii
Każda z prezentowanych lokomotyw miała swoją niepowtarzalną historię i charakter. Widzowie mogli podziwiać zarówno lekkie przemysłowe maszyny, jak i potężne parowozy pospieszne. Oto pełna lista uczestników tegorocznej parady:
1) Pt47-65 (Polska, 1949)
Największa chluba wolsztyńskiej parowozowni i jedyny czynny parowóz pospieszny w Polsce.
Prędkość maksymalna: 110 km/h
Masa gotowa do jazdy z tenderem: 182 tony
Moc: 2000 KM
2) TKh 05353 (Polska, 1953)
Niewielki parowóz manewrowy. Choć nie imponuje rozmiarami, jest niezawodny i urokliwy.
Prędkość maksymalna: 45 km/h
Masa: 44 tony
Moc: 400 KM
3) Tubize 2069 (Belgia, 1926)
Zbudowana dla przemysłu ciężkiego – to przykład precyzyjnej belgijskiej inżynierii.
Prędkość maksymalna: 45 km/h
Masa: 40 ton
4) Energie 507 (Luksemburg, 1946)
Parowóz pracujący niegdyś na lokalnych trasach towarowych i w zakładach przemysłowych.
Prędkość maksymalna: 45 km/h
Masa: 42 tony
5) 41 1144-9 (Niemcy, 1939)
Monumentalna maszyna o dużej mocy, wyprodukowana w Elblągu.
Prędkość maksymalna: 90–100 km/h
Masa: ok. 145 ton
Moc: 1910 KM
Długość z tenderem: ok. 23 m
6) 555.0153 (Czechy, 1943)
Zwany „Żelaznym Gigantem”, parowóz wojenny o potężnych rozmiarach i dużej sile uciągu.
Prędkość maksymalna: 80 km/h
Masa: 146 ton
Wieczorny spektakl: Światło, Para, Dźwięk
Tradycyjnie kulminacją parady był multimedialny pokaz wieczorny. Przy dźwiękach muzyki klasycznej i filmowej lokomotywy wjeżdżały na torowiska w towarzystwie światła i pary, tworząc magiczne widowisko. Reflektory podkreślały majestat stalowych maszyn, a rytmiczne gwizdy i buchający dym przypominały o epoce, gdy kolej była sercem przemysłowego świata.
Nie tylko dla pasjonatów
Choć parowozy były głównymi gwiazdami wydarzenia, Parada to także święto rodzinne. Organizatorzy zadbali o liczne atrakcje towarzyszące – stoiska edukacyjne, modele kolejek, strefy zabaw dla dzieci oraz występy muzyczne. Nie zabrakło również możliwości zwiedzania parowozowni i rozmów z maszynistami, którzy z pasją opowiadali o codziennej pracy z parą.
Wolsztyn – tu historia naprawdę żyje
Parada Parowozów to nie tylko pokaz. To żywa lekcja historii, dowód na to, że tradycja może inspirować i łączyć pokolenia. Wolsztyn – dzięki swojej unikatowej parowozowni – pozostaje ważnym punktem na mapie miłośników kolejnictwa. XXIX edycja parady tylko to potwierdziła.
Fot: Redakcja