Dwie godziny zabawy zafundowało Stowarzyszenie Rzeczodzielnia Kościan dzieciom i dorosłym 31 października. Impreza przyciągnęła mnóstwo osób, a wszyscy przybyli świetnie się bawili. Nie była to pierwsza impreza halloweenowa zorganizowana przez Rzeczodzielnię, ale pierwsza otwarta, w centrum miasta.
Trzeba przyznać, że zainteresowanie wydarzeniem było bardzo duże. Pojawiły się na nim przebrane dzieci, ale także dorośli. Momentami można było odnieść wrażenie, że ci ostatni wpadli w jeszcze większe szaleństwo niż najmłodsi.
Przygotowane atrakcje, ale przede wszystkim dekoracje były bardzo okazałe. Zadbano o dynie, balony, ale także o odpowiednie, nastrojowe oświetlenie. W centralnym miejscu można było sobie także zrobić zdjęcie przy specjalnie stworzonych dekoracjach. Jedyny mankament, że w tym obszarze było akurat bardzo ciemno, co nie służyło zdjęciom.
Na najmłodszych czekały lubiane i sprawdzone animacje. Hit to tworzenie mumii, czyli obwijanie się papierem toaletowym. Potem można było się sfotografować, a następnie rozplątać. Na zakończenie czekała bitwa na papier.
Były także tańce, wierszyki oraz parada przebierańców wokół placu. Ponadto dzieci otrzymywały słodycze. Częstował nimi także burmistrz Sławomir Kaczmarek. Pod namiotami przygotowano kącik rysunkowy, a po drugiej stronie stoisko z popcornem oraz ciastem. W zamian za słodkie należało wrzucić datek do puszki na potrzeby podopiecznych Rzeczodzielni oraz powodzian.
Dwugodzinna zabawa była głośna, wesoła i kolorowa. Choć niektóre przebrania, szczególnie maski na twarzach niektórych bawiących się uczestników wyglądały dość groźnie.
Tekst: Milena Waldowska/koscianiak.pl