Smutne wieści napłynęły z miejscowości Kościan. W wieku zaledwie 21 lat zmarła Aleksandra Kazubska. Mieszkanka Wielkopolski odniosła poważne obrażenia w wypadku drogowym, do którego doszło na początku roku pomiędzy Czaczem a Karśnicami (gm. Śmigiel). Lekarze przez blisko rok walczyli o jej życie.
Do tragicznego wypadku doszło 11 stycznia o godz. 20.35. Osobowy renault megane zjechał z drogi, uderzył w drzewo, po czym zatrzymał się na polu.
Koszmarny wypadek w Wielkopolsce
Autem podróżowały dwie osoby. Jak relacjonowali strażacy, zostały one zakleszczone w samochodzie. Ratownikom udało się je wyciągnąć po rozcięciu auta, sprzętem hydraulicznym.
– Udało się przywrócić funkcje życiowe u poszkodowanej 20-letniej kobiety, która została przetransportowana do kościańskiego szpitala. Niestety stwierdzono zgon 23-letniego mężczyzny — relacjonował wtedy z miejsca wypadku mł. asp. Dawid Kryś z KP PSP w Kościanie.
21-latka nie żyje
Niestety po niemal roku walki o życie poszkodowanej, jej stan zdrowia na tyle się pogorszył, że lekarze okazali się bezradni. 21-letnia Aleksandra Kazubska zmarła przed samą Wigilią w piątek, 23 grudnia.
Msza pogrzebowa odbędzie się 30 grudnia o godz. 10:00 w kościele pw. św. Bartłomieja w Starym Bojanowie, po czym nastąpi odprowadzenie urny z prochami zmarłej na miejsce wiecznego spoczynku.
Źródło: fakt.pl